Zbliżający się wakacyjny czas nie sprzyja już siedzeniu nad podręcznikami i kolejnymi żmudnymi ćwiczeniami. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, aby uczyć się przez zabawę. Kiedy ostatnio zaproponowałam klasie IV dyktando, to wcale nie usłyszałam słów protestu. Dlaczego? Ponieważ dyktando miało formę wyścigu rzędów. Tym razem zamiast marudzenia i narzekania, słyszałam wzajemny doping i obserwowałam ogromne zaangażowanie wśród uczniów. Nie dość, że się pouczyli, to jeszcze pobiegali i się integrowali! Było naprawdę super!